Zaznacz stronę

Przez wiele lat w Polsce funkcjonowały jedynie przepisy dotyczące ustalenia ojcostwa, gdyż uważano, że nie ma takiej potrzeby, jako że matka jest zawsze pewna. Wydawało się, że nie ma i nie powinno być w tej kwestii wątpliwości. Nauka, również w zakresie medycyny zrobiła jednak ogromne postępy i pojawiły się również nowe możliwości, w tym także w zakresie leczenia niepłodności, czy też pojawiło się zjawisko surogacji.

Czym jest surogacja?

Surogacja to inaczej macierzyństwo zastępcze, a surogatka to matka zastępcza. Zdarza się bowiem, że kobieta nie może z jakichś powodów donosić ciąży, nie może jej utrzymać albo w nią zajść. Dlatego też obecnie możliwe jest dokonanie zapłodnienia poza ustrojowego i później surogatka, osoba nie spokrewniona donosi ciążę i urodzi dziecko. Zazwyczaj matka zastępcza dostaje za to zapłatę, choć tu oczywiście wszystko zależy od tego, jak strony się umówią.

Rodzice biologiczni często ponoszą koszty utrzymania surogatki w czasie ciąży, koszty opieki lekarskiej, szpitalnej, porodu, a także płacą dodatkowe wynagrodzenie za samą zgodę na zapłodnienie i poród.

Czy surogacja jest w Polsce legalna?

W polskim ustawodawstwie nie ma przepisów, które wprost odnosiłyby się do zjawiska surogacji czy też inaczej – macierzyństwa zastępczego. Z jednej strony istnieje zasada swobody umów, jednakże powstają wątpliwości chociażby w tym względzie, czy jest to zgodne chociażby z zasadami współżycia społecznego lub też czy nie dochodzi do obejścia prawa. Zdaniem wielu osób jest to przynajmniej zjawisko nieetyczne, gdyż jest to zarazem handel ludźmi. W kodeksie karnym nie ma jednakże zapisu, który wprost by tak stanowił.

Kto jest matką w przypadku macierzyństwa zastępczego?

Dopiero niedawno kwestia macierzyństwa została uregulowana w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Zdecydowano się na rozwiązanie najprostsze, które zarazem ucina dyskusję w przypadku matek zastępczych. Matką jest kobieta, która dziecko urodziła, niezależnie od tego, czy jest z nim spokrewniona genetycznie, czy też nie. Wobec tego, jeśli matka zastępcza po porodzie nie chce oddać go matce biologicznej, ta nie może skutecznie dochodzić swojego macierzyństwa w sądzie. Zdarza się, że po porodzie matka zastępcza nie chce go oddać, mimo wcześniejszego porozumienia. W obecnym stanie prawnym będzie ona mogła je zatrzymać na mocy wspomnianej powyżej regulacji.

Czy są inne sposoby?

Najczęściej stosowanym sposobem w takich sytuacjach jest przysposobienie, inaczej adopcja. Najczęściej mężczyzna, który zawarł porozumienie z matką zastępczą, jest zarazem ojcem biologicznym, a więc on nie musi adoptować dziecka. Wystarczy, że on uzna dziecko, a matka zastępcza to potwierdzi. Jeśli jednocześnie wyrazi ona zgodę na tak zwaną adopcję ze wskazaniem, wówczas matka biologiczna może je adoptować i staje się w świetle prawa jego matką.

Co w przypadku, gdy matka zastępcza nie chce oddać dziecka?

Jak wspomniano powyżej, ojciec biologiczny może dziecko uznać, a w przypadku braku zgody matki zastępczej, może wystąpić do sądu o uznanie ojcostwa. Wówczas stanie się on ojcem w świetle prawa. Co z matką biologiczną? Ma ona mniej szczęścia i niestety nie ma możliwości, aby sądownie dochodzić ustalenia macierzyństwa, gdyż decydujące jest to, kto dziecko urodził, a nie czyje dziecko ma geny. Ma to zarazem być sposobem na uniemożliwienie tego procederu, który w Polsce pod wieloma względami wciąż jest traktowany jako nieetyczny.

Surogacja to temat, który wciąż budzi wiele wątpliwości i kontrowersji, a zarazem wywołuje wiele emocji. Ustawodawca zdecydował się na takie rozwiązanie, które stawia na pierwszym miejscu osobę, która urodziła dziecko, niezależnie od tego, czy jest z nim spokrewniona. Stanowi to niewątpliwie utrudnienie dla osób, które w ten sposób chcą walczyć z problemem niepłodności.

 

Stan prawny : sierpień 2022