Zaznacz stronę

”Panie Mecenasie, chciałbym zbyć udziały w spółce jawnej, czy może mi Pan w tym pomóc?” – tak zadane pytanie, każdemu prawnikowi powinno implikować tylko jedną odpowiedź: „Dobrze Pan zrobił, że się Pan u mnie pojawił”. W ramach wyjaśnienia taka odpowiedź powinna paść, ze względu na chęć ochrony interesu gospodarczego naszego interlokutora. Piszę tak, dlatego że przedstawiona prośba, powinna implikować każdemu mecenasowi, że nasz klient nie do końca rozumie istotę spółek osobowych oraz kapitałowych. Oczywiste jest, że „Kowalski” nie jest zobligowany do posiadania nawet podstawowych informacji z zakresu prawa gospodarczego, jednakże zawodowi pełnomocnicy są po to, aby w takich chwilach posłużyć radą i w jak najszerszym zakresie wyjaśnić mu zawiłości legislacyjne. Dzisiejszy artykuł, będzie swoistą „pomocną dłonią” dla każdego, kogo nurtuje pytanie tożsame do tego, jakie chciał zadać nasz wyimaginowany klient.

Ogół praw i obowiązków a udziały w spółce.

To, co jest najważniejsze w poznaniu clou dzisiejszego artykułu, to zrozumienie pojęcia ogółu praw i obowiązków w spółkach osobowych. Spółki osobowe (jak można wywnioskować z samej ich nazwy) są silnie związane ze wspólnikami, odrębnie od spółek kapitałowych, gdzie związek wspólników ze spółką jest oparty tylko na posiadaniu praw majątkowych do udziałów lub akcji danego podmiotu. W spółkach osobowych ich wartością nadrzędną jest konfiguracja wspólników ją tworzących. Skutkiem tej różnicy jest łatwość przenoszenia udziałów w spółkach kapitałowych oraz znaczne ograniczenia, jakie istnieją w spółkach osobowych. Dyferencjacja pojęć ogółu prawa i obowiązków a udziałów/akcji nie ma zatem tylko charakteru uniwersyteckiego/językowego, jak wykazałem powyżej, takie rozróżnienie wynika z samych charakterów prawnych tych spółek. W związku z tym, pytanie naszego klienta było obarczone błędnym podstawowym założeniem — nie można mówić o zbyciu udziałów spółki jawnej, ponieważ nie ma ona ani udziałów, ani akcji. W przypadku spółek osobowych mówimy tylko o ogóle praw i obowiązków wspólników.

Art. 10 KSH – przeniesienie ogółu praw i obowiązków wspólnika

W sytuacji, gdy już wyjaśniliśmy klientowi zasadniczą różnicę pomiędzy wyżej opisanymi pojęciami, należy zastanowić się, czy istnieje możliwość rozwiązania problemu z jak się u nas pojawił? W takim przypadku należy sięgnąć do Kodeksu spółek handlowych, w którym to znajdziemy treść art. 10. Po jego przeczytaniu i odpowiedniej interpretacji należy stwierdzić, iż istnieje możliwość przejścia ogółu praw i obowiązków na inny podmiot. Jednakże takie przeniesienie jest obwarowane dwoma imperatywami:

1. Ogół praw i obowiązków wspólnika może być przeniesiony na inną osobę, ale tylko wówczas gdy przewiduje to umowa spółki.
2. Aby takie przeniesienie było ważne, należy uzyskać pisemną zgodę wszystkich wspólników danej spółki.

Zatem, jeżeli nasz klient i sytuacja przez niego przedstawiona spełnia wyżej wymienione przesłanki, możliwe będzie zawarcie umowy przeniesienia ogółu praw i obowiązków wspólnika.

Zbycie części ogółu praw i obowiązków wspólnika.

Dla celów edukacyjnych zmodyfikujmy pytanie naszego klienta – „Panie Mecenasie, chciałbym zbyć część ogółu praw i obowiązków w spółce jawnej, czy może mi Pan w tym pomóc?”. W takim przypadku należy zastanowić się, czy istnieje możliwość rozszczepienia osobistych praw i obowiązków wspólnika spółki osobowej. Intuicyjnie, powołując się tylko na wykładnię językową, wydaje się, że skoro kodeks mówi o „ogóle” praw i obowiązków, zaś o ich „części” nie ma żadnego słowa, nie ma prawnej możliwości wydzielenia ich części i przeniesienia na inną osobę. W tym przypadku nasza prawnicza intuicja, podpowiedziała nam poprawne rozwiązanie tego kazusu. Zgodnie z wypracowaną linią orzeczniczą oraz licznymi komentarzami w danej tematyce, nie jest możliwym wyodrębnienie wiązki uprawnień i przekazanie ją na inną osobę. Ogół praw i obowiązków ma charakter nierozszczepialny.

Stan prawny: styczeń 2023 r.
Fot. pixabay.com